Witaj, Jeśli chcesz szczerą recenzję swojego bloga, zgłoś się do nas http://recenzowisko-blogow.blogspot.com/p/zamow.html?showComment=1430463983712 Prowadzimy także nabór. Może właśnie czekamy na ciebie? :) http://recenzowisko-blogow.blogspot.com/ Pozdrawiamy, załoga recenzowisko
To był długi dzień bez ciebie, przyjacielu I opowiem ci wszystko, kiedy znowu się zobaczymy. Przeszliśmy długą drogę od miejsca, gdzie zaczęliśmy. Och, opowiem ci wszystko, kiedy znowu się zobaczymy Jest Niebo i jest Piekło. Jest Anioł i jest Diabeł. Komu ulegniesz? Louis nie miał wiele czasu. Nie planował miłości. Musiał wrócić do nieba, lecz na jego drodze pojawiły się komplikacje, z którymi nawet on nie mógł poradzić sobie tak łatwo. http://see-you-again-365days-fanfiction.blogspot.com/
akademia-chrumkow.blogspot.com "Polski Harry Potter, czyli co by było, gdyby zastrajkowały gobliny, a miotły zaprzestały lotu." Polski świat czarodziejski nie należy do zaawansowanych, żeby nie powiedzieć, że jest iście malutki. Malutki, nie oznacza jednak, że nieznany. Oj, nie. Akademia Chrumków na Świniarszczyźnie cieszy się ogromną sławą. Jednakże... niekoniecznie jest to dobra sława. Od wielu dziesiątek lat, słowa: "Państwa dziecko jest czarodziejem!" brzmi dla polskich charłaków jak wyrok. Biedni, pozbawieni magicznych zdolności członkowie polskiej czarospołeczności zalewają się łzami na samą myśl o posłaniu swojego dziecka do Chrumkowa... Czemuż to? Zaczynając od znajdującej sie na niebezpiecznym, bagnistym terenie zabitej dechami szkoły, przez kadrę nauczycielską, regularnie gonioną przez zabobonnych wieśniaków z widłami po całej, pięknej Świniarszczyźnie, po pędzących w katakumbach i ukrytych bunkrach bimber uczniów najstarszych klas, Chrumków nie jest najbezpieczniejszym miejscem dla buzującego chormonami nastolatka. A jednak, wynik jest wynikiem, test testem, jeśli twoje dziecko zostanie bezlitośnie ostęplowane tłustym, czerwonym napisem CZARODZIEJ, nie masz innego wyjścia, jak go tam wysłać. Możliwe, że gdy już do ciebie wróci, nie będzie tym samym słodkim Piotrusiem, lub grzeczniutką Marysią.
przepraszam za spam
OdpowiedzUsuńChciałabym Cię zaprosić na nowo otwarty spis. Posiadasz bloga z opowiadaniem lub graficzny? Zapisz się śmiało xx
link : http://spispowiesci.blogspot.com/
W międzyczasie trochę jeszcze pospamię.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie: http://phoenix-ff.blogspot.com
Pozdrawiam, x
Witaj,
OdpowiedzUsuńJeśli chcesz szczerą recenzję swojego bloga, zgłoś się do nas
http://recenzowisko-blogow.blogspot.com/p/zamow.html?showComment=1430463983712
Prowadzimy także nabór. Może właśnie czekamy na ciebie? :) http://recenzowisko-blogow.blogspot.com/
Pozdrawiamy, załoga recenzowisko
To był długi dzień bez ciebie, przyjacielu
I opowiem ci wszystko, kiedy znowu się zobaczymy.
Przeszliśmy długą drogę od miejsca, gdzie zaczęliśmy.
Och, opowiem ci wszystko, kiedy znowu się zobaczymy
Jest Niebo i jest Piekło.
Jest Anioł i jest Diabeł. Komu ulegniesz?
Louis nie miał wiele czasu. Nie planował miłości. Musiał wrócić do nieba, lecz na jego drodze pojawiły się komplikacje, z którymi nawet on nie mógł poradzić sobie tak łatwo.
http://see-you-again-365days-fanfiction.blogspot.com/
akademia-chrumkow.blogspot.com
OdpowiedzUsuń"Polski Harry Potter, czyli co by było, gdyby zastrajkowały gobliny, a miotły zaprzestały lotu."
Polski świat czarodziejski nie należy do zaawansowanych, żeby nie powiedzieć, że jest iście malutki. Malutki, nie oznacza jednak, że nieznany. Oj, nie. Akademia Chrumków na Świniarszczyźnie cieszy się ogromną sławą. Jednakże... niekoniecznie jest to dobra sława. Od wielu dziesiątek lat, słowa: "Państwa dziecko jest czarodziejem!" brzmi dla polskich charłaków jak wyrok. Biedni, pozbawieni magicznych zdolności członkowie polskiej czarospołeczności zalewają się łzami na samą myśl o posłaniu swojego dziecka do Chrumkowa... Czemuż to? Zaczynając od znajdującej sie na niebezpiecznym, bagnistym terenie zabitej dechami szkoły, przez kadrę nauczycielską, regularnie gonioną przez zabobonnych wieśniaków z widłami po całej, pięknej Świniarszczyźnie, po pędzących w katakumbach i ukrytych bunkrach bimber uczniów najstarszych klas, Chrumków nie jest najbezpieczniejszym miejscem dla buzującego chormonami nastolatka. A jednak, wynik jest wynikiem, test testem, jeśli twoje dziecko zostanie bezlitośnie ostęplowane tłustym, czerwonym napisem CZARODZIEJ, nie masz innego wyjścia, jak go tam wysłać. Możliwe, że gdy już do ciebie wróci, nie będzie tym samym słodkim Piotrusiem, lub grzeczniutką Marysią.